Oni razem, ja podglądam ;-)
Choć nie da się jednego dnia nadrobić całego długiego majowego weekendu, próbowaliśmy pobyć razem.
Helinek ma się lepiej, dużo lepiej. Oko niemalże odzyskało swoją wielkość, zamykając się tylko ujawnia trendy makijaż w kilku kolorach, rytm dnia też chyba w miarę wrócił do siebie, no a siły to już na pewno! Rwie się dziewczyna do wszelkich aktywności fizycznych, do siadania przede wszystkim.... na szczęście jutro gimnastyka ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz