poniedziałek, 30 września 2013

powoli

postanowiłam się dziś nie spieszyć!
nie pędzić, tylko iść
zmieściło się więcej niż się wydawało
może było nawet za wolno?
bo Heli zasnęła na spacerze o 17.

a tuż przed skokami i przed spaniem
płacz
płacz i wszystko na nie
dziś blisko
głaszczę po tej złotej głowie
i pytam, pytam co się dzieje:
bo ja jestem taaaaaaaka zmęczona.
zmęczona, zabierz mnie spać!

a zanim zasnęła, rozmawiałyśmy
ja bardziej słuchałam
wiesz, jesteś bardzo dzielna!
to bardzo miłe, co mówisz, odpowiadam
i mądra! - dodaje
bardzo dziękuję!
a ja też? pyta Heli


tak! moja mądra córeczko!
jesteś mądra!

3 komentarze:

  1. Coś czuje, że nasze dziewczyny są na podobnym etapie. J ma ciężki czas, płacze, marudzenie, humory.. Ręce mi opadają, cierpliwość się kończy..

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, o cierpliwość się staram co dzień! to codzienne staranie,
    ale wiesz, wydaje mi się, że Heli tak reaguje z dwóch powodów (te póki co sobie umiałam nazwać), po pierwsze, kiedy jest zmęczona, bo nie dostała odpowiedniej dawki snu, a po drugie wtedy, kiedy ja jej nie słucham, biegnąca od jednego zadania do drugiego...czasem myślę, że odrobina uważności każdego dnia bardzo pomaga...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to na pewno. U nas też może mieć wpływ bardzo nieregularny tryb życia, tata który co rusz wyjeżdża, dużo odwiedzin, gości, ciągle coś. Plus niewyspanie, niedojedzenie.. Ale masz racje, wtedy najlepiej usiąść i zagrać w jakąś grę niż się 'tarmosić' :)

    OdpowiedzUsuń