helikowy blog
niedziela, 1 stycznia 2012
wybornie!
najpierw była piłka z kochanymi Ciotkami i fontanna czekolady,
potem saboteur, pyszne gotowanie TM i dobry czas, po prostu!
Heli spała, a w buzi pojawił się ząbek nr5 - górna dwójeczka ;-))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz