niedziela, 1 stycznia 2012

wybornie!


najpierw była piłka z kochanymi Ciotkami i fontanna czekolady,
potem saboteur, pyszne gotowanie TM i dobry czas, po prostu!
Heli spała, a w buzi pojawił się ząbek nr5 - górna dwójeczka ;-))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz