sobota, 21 stycznia 2012

krok w krok


moja śliczna, moja Kochana,
nie spuszczała mnie dziś z oczu,
krok w krok za MM,
nawet na świętowaniu z dziadkami jej łapka szukała łapki MM...
bawiłyśmy się dziś, sprzątałyśmy, podjadałyśmy łakocie,
taki zwykły poranek, a taki niezwykły, wyczekany
cieszyłyśmy się sobą! bardzo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz