po pierwsze: Tata!
po drugie: mniam!
reszta słów, póki co, ukryta
(mama też się jakoś zapomniała chwilowo),
choć komunikacyjnie Helena odbiera i wysyła wszystko!
niesamowite...
niesamowite!
MM mierzy się jakoś z nową rzeczywistością. Długo poza domem, mało z dzieckiem...
układamy się na nowo, powolutku. Niełatwe to...
Helena też jakoś sobie radzi. dzielna jest! nie pokazuje, że i Jej ciężko...
eh...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz