jak to się stało, że te zdjęcia zjawiają się dopiero teraz, zupełnie nie wiem. Coś się chyba dzieje z muminkową pamięcią i czasem ostatnio! Bywa...
oglądaliśmy w ndz mecz siatkówki, wygrany brązowy medal, sportowe emocje, Heli spała, a gdy się zbudziła, dołączyła do nas,
aż musieliśmy zrobić jej miejsce na kanapie, tak dobrze się bawiło dziewczę! Ot, szał radości ;-))))
tak pięknie Heli kibicuje naszym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz