spotykani w tym tygodniu ludzie, dużo dobrego wnosili w mój/nasz świat!
czy to na schodach w drodze do dziupli, czy w samej dziupli, czy w pracy, czy w kawiarenkach wieczorową porą, czy niedzielnym popołudniem, spotykaliśmy ludzi, z którymi dzielimy się sobą, śmiejemy do rozpuku, rozmawiamy, wymieniamy doświadczenia, bawimy się z dziećmi. jesteśmy! spędzamy czas po prostu..
dziękuję tym wszystkim, których spotykaliśmy w ostatnich dniach!
nigdy nie może zabraknąć czasu na to, by porozmawiać z drugim człowiekiem, wysłuchać go, przytulić, pobyć...no nie może!
zapowiadani już dziś goście, sprawili, że dziupla trzęsła się niemal od śmiechu i zabaw dzieci. Nina, Tadzik i Helena - połączeni koszem z zabawkami, szaleli, a my dorośli mogliśmy jeść, jeść, jeść :D:D:D i gadać, gadać, gadać :D:D:D
Bo&Company - we love You :):):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz