piątek, 2 września 2011
oda do owoca
ćwiartka zimnego jabłka na dłuuuugie minuuuty zajmuje ciekawe wszystkiego rączki i łagodzi obolałe dziąsełka... tyle mogę jej w tej kwestii pomóc
mogę coś zrobić w innych kwestiach, czytam w z:
młoda matka potrzebuje nawyku regularnego dbania o siebie. Nie musi przecież rezygnować z wyjścia do fryzjera, na spacer, na basen, spotkań i rozmów z przyjaciółmi. Potrzebuje nauczyć się prosić bliskie osoby o pomoc w opiece nad dzieckiem. Zdrowo się odżywiać, wysypiać, odpoczywać. Wzmacniać ciało i umysł, praktykować nawyk doceniania siebie, tego, że wstaje w nocy, karmi, przewija, tuli, kocha, troszczy się, bawi, gotuje. Ważne, by codziennie pielęgnowała świadomość, że robi coś wartościowego, by mówiła sobie dobre rzeczy, kochała siebie za swoją czułość i dzielność, budowała poczucie siły i kompetencji w roli mamy. Była głębiej w swoim sercu...
pielęgnować takie dobre nawyki! Taaak!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz