weekend zaczął się burzowo, sztormowo nawet,
stresy MM przepłynęły na Heli. Bardzo po Jej buzi, zazwyczaj radosnej, widać było zatroskanie, niepokój, oczy zmartwione, pytające... abstrahując od tego, mądrość Jej reakcji, zaskakuje po wielokroć ostatnio
kończy się spokojniej nieco...
wyciszyła przepiękna jesień, łaskawa, pachnąca liśćmi, ziemią, słońcem
po wielokroć DZIĘKUJĘ CI Córeczko za Twoją MĄDROŚĆ
ps wszystko, co kocham ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz