niedziela, 6 listopada 2011

wyciszone

weekend zaczął się burzowo, sztormowo nawet,
stresy MM przepłynęły na Heli. Bardzo po Jej buzi, zazwyczaj radosnej, widać było zatroskanie, niepokój, oczy zmartwione, pytające... abstrahując od tego, mądrość Jej reakcji, zaskakuje po wielokroć ostatnio





kończy się spokojniej nieco...
wyciszyła przepiękna jesień, łaskawa, pachnąca liśćmi, ziemią, słońcem
po wielokroć DZIĘKUJĘ CI Córeczko za Twoją MĄDROŚĆ

ps wszystko, co kocham ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz