i miasto nasze w słońcu skąpane,
i Heli słońcem ogrzana!
szczęśliwa!
szczęśliwe dziecko!
ile razy sobie uświadamiam, jak bardzo KOCHAM TO DZIECKO,
tyle razy, jak dziecko, cieszę się radością przeogromną...
szczęście, które promieniuje z jej twarzy na towarzyszy
to zdjęcie od dziś, moim ulubionym - ciekawe na jak długo ;-)))
to zdjęcie dużo oddaje ;-)))
chociaż i tak, żadne nie jest w stanie oddać, tego piękna, które w sobie ma, tego co widzę w Jej twarzy, co odbijają Jej oczy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz