niedziela, 16 października 2011

nasłonecznieni

i dziupla dziś zalana słońcem,
i miasto nasze w słońcu skąpane,
i Heli słońcem ogrzana!
szczęśliwa!
szczęśliwe dziecko!

ile razy sobie uświadamiam, jak bardzo KOCHAM TO DZIECKO,
tyle razy, jak dziecko, cieszę się radością przeogromną...





szczęście, które promieniuje z jej twarzy na towarzyszy








to zdjęcie od dziś, moim ulubionym - ciekawe na jak długo ;-)))
to zdjęcie dużo oddaje ;-)))
chociaż i tak, żadne nie jest w stanie oddać, tego piękna, które w sobie ma, tego co widzę w Jej twarzy, co odbijają Jej oczy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz