sobota, 25 maja 2013

sklep


Pogoda dziś idealna na zakupy:
w sprzedaży: kredki! tylko kredki (długopisy i nożyczki obecne w pudełku, już na sprzedaż nie są, ceny zbyt wysokie i bez rabatów)
do kupowania zaproszeni są wszyscy, dzięki czemu Heli może szlifować swoje umiejętności doradcze: Białemu Przyjacielowi proponowana jest kredka biała, Mini oczywiście dostaje za 30 złotych kredkę czerwoną i czarną, Lala Basia różową i fioletową.
główną rolę w sklepie odgrywa oczywiście Pani Sprzedawczyni, która oprócz doradzania, przejawia szereg innych zdolności: wypisuje rachunki, liczy na komputerze, wydaje resztę i, uwaga, dokonuje płatności kartą, ale bez pinu!
A co może jeszcze ważniejsze uprzejmą rozmową zabawia klientów. Na dzień dobry, podanie ręki, obowiązkowe jak masz na imię?* Co słychać? Czy siateczkę podać? Jeśli akurat nic w zasięgu wzroku nie ma, proponuje koszyczek.
I śmieją się przy tych zakupach wszyscy! Śmieją takim zdrowym śmiechem :-)))

 (*tu mała dygresja: zabrał Heli w miniony czwartek TM na plac zabaw i Heli  z owym pytaniem podchodzi do dziewczynki, chcąc imię poznać. Ta Jej odpowiada, jeden raz, drugi, trzeci chyba. Heli patrzy to na Rozmówczynię, to na TM i w końcu delikatnie zirytowana mówi do Taty: Ona ma chyba na imię Marmolada. Dopiero po godzinie usłyszeli gdzieś, że naprawdę to była Margot)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz