czwartek, 14 kwietnia 2011

bilans



Znów tyle dziecięcej radości i zabaw - niebawem Maxi wraca do Ma. I nowości kilka:
1) Heli coraz częściej i więcej siadać chce i aż drży, gdy się jej na to pozwoli, trochę pomoże i oglądanie świata z tej perspektywy umożliwi,
2) z inicjatywy własnej fikać zaczęła z pleców na brzuszek - kolejny ważny etap, coraz częściej gęściej kombinuje,
3) ostatnią dawkę szczepienia zniosła bardzo, bardzo dzielnie - obyło się bez grama płaczu!
Ważenie i mierzenie również - zdrowa, dorodna, ni za duża, ni za mała, lecz w sam raz - 50centyl ;-))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz