helikowy blog
niedziela, 20 października 2013
leśne przygody
a działo się rzecz jasna dużo więcej,
ale np. na biegu przełajowym najważniejsze jest przeskakiwanie przez mokradła, orientacja w terenie i walka z głową, by nie przestawać biec...
1 komentarz:
Piegowata
21 października 2013 11:03
Piękne kadry:) Za takie dni właśnie kocham jesień :)))
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne kadry:) Za takie dni właśnie kocham jesień :)))
OdpowiedzUsuń