ubrało Dziewczę kurtkę,
poprosiło o zestaw czapek, z których mogłaby jedną wybrać,
getry,
szal
i mi oznajmia, że idzie na spacerek
i że
kupi Mamie gazetkę i sosik pomidojowy
po czym dodaje, tak, żeby MM uspokoić:
ja zajaz do Ciebie przyjdę, jak wjócę...
oczywiste!
przecież, że oczywiste...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz