poniedziałek, 28 grudnia 2015

Jej perlisty śmiech

wszystkiemu dodaje blasku
wszystko rozświetla
wszystkich zbliża

nie wiem, czy tak umie rzeczywiście i autentycznie mocno,
czy wypracowała takie narzędzia i system sprytny,
że po każdej burzy rano wstaje i świergoli
i mówi, że wczoraj było wprawdzie źle, a dziś już jest dobrze
wczorajszych łez nie pamięta
wybiera radość

mówię jej - przez łzy - tak bardzo bym chciała, żeby wszyscy byli szczęśliwi,
a ona mi strzela - prosto w łzy - to najpierw Ty bądź szczęśliwa...

żadne słowo więcej z mej strony nie padło





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz