wtorek, 6 stycznia 2015

no to hop w Nowy Rok!

dopiero się budzę ze świąteczno-urlopowego stanu
(nie pisze błogo-stanu, bo burz kilka przeszło, dla równowagi - zdaje się - wielu błogości)
jednym okiem jeszcze się mogę nie budzić, podarowując sobie na jutro dzień z sobą samą

zanim kilka obrazów z grudniowego świątecznego czasu
kadry z sylwestrowej nocy
im mniej ostre, tym zabawa była lepsza
Heli roztańczona (!!) wytrzymała do 23
a w Nowym Roku czeka na: zajęcia z baletu, bo teraz będę dyrektorką szkoły baletowej!



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz