Helusi układanie sobie w głowie prezentowego szału:
po powrocie z przedszkolnego spotkania świątecznego przyszła nieco zniesmaczona, a może bardziej zdziwiona, że Gwiazdor nie był prawdziwy, tylko przebrany...
w Wigilię nie potrafiła pojąć skąd, co, jak i kiedy, być może Dziadkowi za bardzo się spieszyło do prezentów i akcję "Dzwonek i Balkon" przeprowadził w tempie błyskawicy,
w Pierwsze Święto, witając się z Babcią Marysią rzekła: Dziadek chyba miał rację, że u Babci Marysi też był Gwiazdor i zostawił dla mnie jakieś prezenty.
dziś na pytanie zaznajomionej Pani ze sklepu Eko, czy dostała coś, co ją ucieszyło od Gwiazdora, z pełną powagą odpowiedziała ale u mnie Gwiazdora jeszcze nie było...
wróciła jeszcze do tematu przy kolacji, zwracając się do TM: Ty też jesteś Mikołajem, prawda?
tak, czy inaczej
prezenty cieszą! cieszą bardzo! odkrywane powoli.
dziś puzzle!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz